9/22/2014

"Dziecioodporna" Emily Giffin





Książka o kobiecie, która nie chce mieć dzieci. Jest to opowieść o kryzysie małżeńskim, którego przyczyną jest posiadanie i nie posiadanie potomstwa.

Ja osobiście polubiłam główna bohaterkę, mimo jej otwartej niechęci do posiadania dzieci (w końcu każdy ma prawo do własnych wyborów). Jest ona próżna i lekko zadufana w sobie (choć popieram jej wybór. Przecież ile razy mówi się o pewnych matkach, że nie powinna mieć dzieci.)

Książka jest lekka i łatwa w czytaniu, czyta się ją bardzo szybko, w niektórych momentach potrafi dać do myślenia. Poucza nas o tym że w życiu lepiej nie mowić "nigdy", bo postanowienia, plany i nasze zdanie w związku z różnymi aspektami życia mogą sie zmienić za sprawą rożnych czynników.

Pisarka próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie jak wiele jesteśmy w stanie poświecić dla szczęścia tej drugiej osoby i dla naszego własnego szczęścia.

,,Dziecioodporna" to książka dojrzała, zawiera wiele trafnych spostrzeżeń. Czytelnik ma tutaj do czynienia z historiami rożnych kobiet z otoczenia głównej bohaterki: z kobietą zdradzana przez męża, z kobietą będąca kochanką żonatego mężczyzny, z dziwną matką, oraz z kobietą usilnie starająca się o dziecko.



CYTATY ,,DZIECIOODPORNA":


,,Życie z pewnością nie układa się tak, jak sobie wyobrażasz, kiedy jesteś dzieckiem i snujesz wspaniałe marzenia o dorosłości."



,,Powiedzenie, że nieszczęścia chodzą parami, do niczego nie pasuje lepiej niż do zakończenia związku. Myśl, że ta druga osoba dobrze się miewa, jest po prostu nie do zniesienia."



,,Milosc prawie nigdy nie stanowi prostego równania. Ktoś zawsze kocha bardziej."



,,Obserwowany telefon nie dzwoni."



,,Jeśli największą zaletą wczesnego rodzenia dzieci jest to, że szybciej masz je z głowy, a największą zaletą późnego rodzenia dzieci jest odwleczenie tej mordegi, to czyż zupełna rezygnacja z dzieci nie stanowi najlepszego rozwiązania?"



,,Każdy pochodzi ze sknoconej rodziny - w takim czy innym stopniu - lecz wszyscy mamy obowiązek wznieść się ponad ten fakt."

,,Nie do końca smutny, lecz tak bliski smutkowi, jak mozna być, nie będąc smutnym. Jego mina przypomina minę druhny na weselu, która słucha dwudziestego toastu wieczoru."

,,Nie chcę przez to powiedzieć, że wszystkie byłe mole książkowe są nieatrakcyjne. Wręcz przeciwnie, myśle, że tworzymy wspaniały gatunek - jesteśmy ekscentryczni, bystrzy i o wiele bardziej interesujący niż typowa cheerleaderka albo były sportowiec."




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz